Magazyn komiksowy (1998-2018). Kontakt: ziniolzine@gmail.com

poniedziałek, 19 lutego 2018

Kibicujemy (459)

"Kibicujemy komiksiarzom" to rubryka, w której twórcy komiksowi opowiadają o tym, nad czym aktualnie pracują. Pokazują zdjęcia z placu boju, pozwalają nam zerknąć w ich szuflady i uchylają rąbka kadru lub planszy. Ziniol kibicuje komiksiarzom! Pokibicujcie z nami!

Jarosław "Jaro" Wojtasiński wziął na warsztat kultowego bohatera Jerzego Wróblewskiego - Binio Billa i od jakiegoś czasu publikuje kontynuację jego przygód. Dlaczego wpadł na taki pomysł?

- Binio Bill to jedna z moich ulubionych postaci komiksowych z dzieciństwa - odpowiada. - Jako rocznik 1973 wychowałem się na komiksie tworzonym przez polskich rysowników w czasach PRL i Świecie Młodych. W Binio Billu jest wszystko, co lubię – humor, wyraziste postacie, lekka karykatura oraz to, co łączy mnie z Jerzym Wróblewskim - western, którego mistrz był fanem. Chciałem, żeby postać, którą stworzył Jerzy Wróblewski żyła dalej, dlatego postanowiłem zrobić coś, co niektórzy nadal uważają za świętokradztwo – wskrzesić Binio Billa. Gdyby tak było z innymi bohaterami komiksów, to po śmierci ich twórców nie moglibyśmy czytać przygód np. Batmana. W takim razie postanowiłem spróbować na naszym polskim poletku...

Idealnym miejscem do publikacji Binio Billa okazał się magazyn komiksowy AKT.

- Ekipa podchwyciła mój pomysł - wspomina Jaro. - Po narysowaniu pierwszej planszy poprosiłem Macieja Jasińskiego, żeby pokazał ją córce Jerzego Wróblewskiego. Stres był - gdyby się nie zgodziła, projekt trafiłby do szuflady. Podobno Magda, kiedy ją zobaczyła, myślała, że Maciej trafił na zaginioną planszę jej ojca. Zostałem „namaszczony” i tak się zaczęła moja przygoda z Binio Billem w AKCIE. I póki co, tylko tam można (od numeru 10 począwszy) mieć styczność z nowymi przygodami Binio Billa. W numerze 12. Binio Bill trafił na okładkę AKTU. Obecnie przygotowujemy się do numeru 18 - idzie nam pismo ku pełnoletności!
 
W AKCIE drukowana jest dłuższa historia, w której Binio Bill trafia w sam środek rewolucji w Meksyku. - Przez przypadek jak zwykle pakuje się w kłopoty - mówi autor.

Binio Billa autorstwa Jerzego Wróblewskiego publikuje obecnie wydawnictwo kultura gniewu. Czy jest szansa, że komiksy z AKTu również pojawią się w wersji albumowej?

- Jeśli jakieś wydawnictwo zainteresuje się Binio Billem, będzie mi ogromnie miło - mówi Jaro. - Z tego co do mnie dociera, moje historie chyba zachowują ducha serii i są pozytywnie odbierane.
Autorowi kibicujemy i życzymy powodzenia w pracach nad Binio Billem. W dzisiejszym odcinku cyklu kibicowskiego wracamy na moment do Marka Turka. Wiemy, że autor pracuje nad Wydziałem VII, a niebawem powinien ukazać się jego Fastnachtspiel. Co jeszcze?
- Pora wspomnieć o kolejnym projekcie, nad którym obecnie siedzę - mówi Turek. - Od pierwszego numeru właśnie reaktywowanego magazynu Fenix, który zachowuje pierwotną konwencję, jednak ze zmienioną częstotliwością i nazwą (Fenix Antologia), na jego łamach, oprócz opowiadań i felietonów pojawiły się komiksy, co jest zresztą dosyć naturalne, skoro nowym naczelnym jest Bartek Biedrzycki, a sam magazyn jest wydawany przez Gniazdo Światów. W pierwszym numerze znalazło się miejsce dla komiksu Combo Elfiki Błażeja Kurowskiego oraz mojej Kolonii, która otwiera serię Archiwum Ekspansji. Krótkie, czterostronicowe epizody, które poruszają kwestię eksploracji i kolonizacji głębokiego kosmosu, będą pojawiać się w kolejnych numerach. Część z nich to remaki komiksów, które publikowałem lata temu (tak, narysowane na nowo i ze zmodyfikowaną fabułą), jednak większość to całkowicie premierowy materiał. Cykl ma z założenia konstrukcję zbliżoną do Future Shock czy Black Mirror, czyli każdy epizod stanowi zamkniętą całość, ale akcja rozgrywa się w jednym uniwersum i nie wykluczam, w bliżej nieokreślonej przyszłości, wydania albumowego - szczególnie, że łączące wszystkie wątki zakończenie mam już dawno wymyślone.
Brzmi dobrze! Kibicując, zachęcamy do zakupu odrodzonego Fenixa.

Ciąg dalszy nastąpi
Autorem grafiki tytułowej akcji społecznej Kibicujemy komiksiarzom jest Wojciech Stefaniec

Brak komentarzy: